Witam w czwartkowy poranek. Piję sobie herbatkę na regulecję pracy jelit... Od wczoraj popołudniu coś mnie pobolewa w brzuszku. Może to, że nie mogę się wypróżnić jest problemem. Nie czuję, że mam jakieś wzdęcia, ale do "wujka cesia" iść się nie chce... Ale nie narzekam... Wczorajszy dzień zaliczony pozytywnie. Czyli dietka zachowana, ćwiczenia na modelowanie były, rowerek 30min był.... Jutro ważenie i mam nadzieję, że będzie dobrze... Zaraz pozaglądam do Was bo mam dużo pracy i potem nie bedzie czasu..
Dziękuje że jesteście, że zglądacie do mnie, że można na Was zawsze liczyć..
Papatki...
Ilona33
13 listopada 2008, 22:46Aśka, a czy Ty czasami z tym rowerkiem nie przesadzasz ? hi hi hi Jak sie rozkreciła dziewczyna no, no, no. Musze teraz sie zarzynac by gonic, ale czy dogonie, pewnie nie ma szans ... Uciekasz mi, musze sie mobilizowac by zamykac w miare blisko peleton ;-))) Pozdrawiam i zycze powodzenia pod czas jutrzejszego wazenia.
izabelka1976
13 listopada 2008, 20:19no Skarbeńku, musi być dół, MUSI! Trzymam kciuki! Ależ sie wziełaś za swój tłuszczyk, pięknie! Pozdrowionka!
joanna1704
13 listopada 2008, 11:20mnie po mleku surowym goni do kibelka,niewiem zupelnie czemu.tez mam jutro wazenie,zajrze i do Ciebie jak poszlo:)
ikebano
13 listopada 2008, 10:34jak większość ludków uwielbiam jeść wiec skoro jestem na diecie to czemu nie jeść smacznie:)żadnej konkretnej diety nie stosuję:)obserwuję co mi służy a co nie, po czym jestem szybko głodka a co mnie długo trzyma:)
asyku
13 listopada 2008, 09:06no ale żeby tak mnie podejść???.pierwszy raz tak mnie zdenerwował!!!hi hi.Trzymam się i już.A jaką herbatkę pijesz??ja piję rano ciepłą wodę z cytrynką i miodem!!nie ma problemu z "wujkiem"... pozdrawiam i jutro trzymam kciuki!!pa<img src=http://republika.pl/blog_nf_3866157/5013838/tr/1671mw0.gif>