Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy tydzień, nowe wyzwania!


Dzisiaj samopoczucie lepsze, ale jednak nie mogłma wczoraj nic nie ćwiczyć. Wlazłam na rowerek na 2x30min i zrobiłam serię ćwiczeń z Vitalii..... Żadnych spacerów, twisterów itd... 
Wczoraj na do kolacji wypiłam 2 kieliszki winka wytrawnego i to było jedyne odstępstwo od diety. Waga dziś 78,3kg, czyli skacze sobie...
Inkę już mam czyli biorę się za przeglądanie waszych pamietników...

  • pasokonik

    pasokonik

    16 grudnia 2008, 00:03

    więc się tym nie zamartwiaj...milej nocy:)

  • izabelka1976

    izabelka1976

    15 grudnia 2008, 21:51

    myślę, ze wszystko jest OK Kochana. Czasem każdy z nas ma spowolnione tempo zycia..Organzim sie o to upomina! Nie zaszkodzi jak trochę sobie odpoczniesz od ćwiczeń. Chociaż ja 1 godzinną jazdę na rowerze stacjonarnym i wykonanie ćwczeń z Vitalii nie nazwałabym odpoczynkiem :o) Dzięki nim mogłaś wypic sobie winko i wyjść kalorycznie na zero! Wiesz co robisz! Buziaki!

  • gajka5

    gajka5

    15 grudnia 2008, 21:17

    Podziwiam Cię za ruch, ja tylko zdolna jestem na razie robić długie spacery, w sumie jestem zmuszona 2x30 min dziennie dochodzić do pracy ale regularne ćwiczenia to dla mnie katorga. Wezme z Ciebie przykład i delikatnie na razie zacznę"fikać" a jak sie przyzwyczaję to może apetyt na ruch wzrośnie.

  • basiczek1

    basiczek1

    15 grudnia 2008, 15:14

    taka mialam mysl napoczatku zeby sobie glodowke zrobic, ale teraz doszlam do wniosku ze mi w niczym nie pomoze wiec jak narazie ograniczam jedzenie i stopniowo wprowadzam zdrowe posilki, pozdrawiam:*:* dzieki za wsparcie:)

  • joanna1996

    joanna1996

    15 grudnia 2008, 14:33

    jak na wagę poweekendową to i tak ładne wskazanie.Gratuluję!

  • Swoya

    Swoya

    15 grudnia 2008, 12:55

    Sprobuj od wazenia co drugi dzien, a potem stopniowo zwiekszaj odleglosc czasu. To naprwde pomaga. Wiem, bo tez taka obsesje mialam, i to niedobrze, bo czlowiek sie tylko doluje zbednie przez skoki wagi. Sprobuj :)

  • Swoya

    Swoya

    15 grudnia 2008, 11:46

    Wtedy waga zawsze troche skacze. Najlepiej sobie darowac i wazyc sie co Sobote rano, zeby miec porzadny bilans tygodnia :) Pozdrawiam

  • martyna1977

    martyna1977

    15 grudnia 2008, 11:17

    Czerwone winko podobno jest dobre na trawienie więc bardzo nie zgrzeszyłaś, życzę powodzenia!!!!

  • asyku

    asyku

    15 grudnia 2008, 08:33

    Ja zaraz INKĘ robię, bo dopiero zjadłam śniadanie.No tak ,chudniemy rodzinnie,córka bardzo chciała schudnąć ,więc jak ja zaczęłam to i ona się zdecydowała.Bardzo się cieszę, bo idzie jej świetnie!!Trzymajmy się a jeszcze coś zrzucimy do świąt!!!!koniecznie!!pa<img src=http://img179.imageshack.us/img179/3964/advent35dw8.gif>