Dziś już lepiej i to baaaardzo, tylko - 12stopni.... Tak sobie pomyslałam że jak najpierw mamy -26, a potem -12 to mamy wrażenie jakby lato było..... Hihi Wczoraj pojeździłam na rowerku godzinkę (jak zawsze) i dietka też była zachowana, no prawie... Ale jestem głodna, aż mi w brzuchu zaburczało. INKA już jest w połowie upita, ale śniadanko dopiero za 10 min.... Popatrzę co u Was i zmykam do pracy... No, ale w między czasie napewno wpadnę... Buziaczki....
inesseta
8 stycznia 2009, 19:39Chciałam dodać ,że ja też chcę lata, czyli nie znoszę zimy i mrozu..
inesseta
8 stycznia 2009, 19:38Ty to jesteś uparta z tymi ćwiczeniami, aż Ci zazdroszczę .Ja po pracy mam tylko ochotę na nura pod kołderkę . Chciałam zameldować ,że już jestem grzeczna i pozdrawiam cieplutko...
bifana
8 stycznia 2009, 13:04Dziękuję za aniołka jego pomoc na pewno się przyda. Wiem że postanowień jest dość dużo ale tak jakoś wyszło. Pozdrawiam.
asyku
8 stycznia 2009, 09:26Tylko żeby nie było tak, jak na tym twoim gifie!!!:).A ..jakoś dam radę..muszę!!Ja zaraz INECZKĘ SOBIE ZROBIĘ,niestety kończy się to moje cudo ,a w sklepach nie widziałam!!!KATASTROFA!!pozdrawiam cieplutko!!<img src=http://pu.i.wp.pl/?k=MzY5NTczNjAsMzMzNTYy&f=Kotki.gif>
izabelka1976
8 stycznia 2009, 09:16też miałam dzisiaj wrwzenie, ze jakoś ciepło jest na dworze, chociaż termometr pokazywał tylko -13 st. Dziwne uczucie :o))) MOże "w te upały" przestanie nam się chcieć jeść?? Buziaki!
Ilona33
8 stycznia 2009, 08:55Witak kochana ......... juz wróciłam i chciałam sie przywitać, życzyć wszystekiego dobrego w Nowym Roku !!!!!! Widze, że jestes wciaz bardzo dzielna i walczysz ambitnie !!! Super ;-)