Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek

zyczonka,spelnienia marzen,duzo milosci i sukcesow w odchudzanku:)

ale szczere życzenia. Wiem ,że chciałoby się aby tak pstryk i waga w dół ale niestety trzeba się pomęczyc a ja Ci życze z najmniejszym wysiłkiem zadowolenia z wagi. Pozdrawiam

Ale jak to się stało? Ja jestem uciekinierka;) chyba tylko przed własnymi myslami! Już zaakceptowałam zaproszenie! Buziaki!

Dzień dobry Myszko! Alez mnie to forum zmotywowało, będe się starać z całych sił! Choć wiem, że dużo sobie założyłam.Ale juz nie mogę się doczekć końca czerwca! Pozdrawiam!!

Tobie również życzę udanego poniedziałku!!! :D Buziaczki ogromniaste i moc życzeń!!! :* :* :* :D

widze że nie próżnujesz:)brawo! sukces masz na wyciągnięcie ręki:)buziaki

ćwiczenia za karę? Hehehe! JA to po tym jak sie objem jestem ospała i nie ma mowy zeby mnie zmusić do jakiegoś ruchu! Podziwiam Cię po prostu. Z takim podejsciem daleko zajdziesz, ba! juz zaszłaś. Gratuluję Ci Asiulko spadeczku! Buźka!

Gratuluje spadku wagi! Ja chyba nie mam szans a tym nowym forum siódemkowo-szóstkowym, bo wszystkie macie dużo niższą wagę ode mnie, ale będę dalej dzielnie walczyć! Już trochę czasu się odchudzam i spadek wagi jest wolniejszy niż na początku. Nie poddaję się! Powodzenia i trzymam kciuki! Buźka!

u mnie sobota tez byla imprezowa, ale poniewaz sama ja organizowalam, to zadbalam by bylo cos i dla mnie:). kupilam np. "odchudzony" chlebek czosnkowy ktory sie picze w piekarniku. generalnie zachowywalam sie grzecznie, nie grzeszylam jakos okrutnie.

Kochana, jak jest ładna pogoda, to nie muszę się zmuszać do wyjścia :-) Ja jestem najbardziej zmęczona tym brakiem świeżego powietrza. Ja jestem podwórkowym człowiekiem, latem prawie nie ma mnie w domu, przychodzę tylko się przespać. W ostatni piątek nawet mimo deszczu poszłam na spacer, zmokłam, zmarzłam, ale już nie mogłam wytrzymać...

ćwiczonka są ważne, ja rano robię a6w, a jak kończę, to inne brzuszki :-) A po południu rowerek, tylko ostatnio przez te deszcze nie mogłam pojeździć... A w ten weekend, to głównie spałam i jadłam :-( Nie jestem z siebie zadowolona, ale ta pogoda, zimno i deszcz do niczego innego nie nastrajały...

A ja jeszcze raz Ci Kochana życzę... "Wszystkiego Najlepszego" :-)))) No to ćwiczymy razem..w grupie siła:) Pozdrawiam i moc słonecznych całusów zostawiam:***

ŻE zaczełaś cwiczyc ja się też postaram bo w piątek ważenie mamy :)) Pozdrawiam !!

No i Asieńko moja kochana - wszystkiego najlepszego, wczoraj nie mialam jak Ci zyczen zlozyc ;-((((( Przepraszam !!!! A poza tym spełnienia marzen, mnostwa sukcesów w zyciu osobistym i zawodowym, spektakularnego gubienia kilogramów i ...... mnostwa usmiechu, radosci i slonca !!!

SZKODA ,ŻE MNIE BRZUCH OD ĆWICZEŃ NIE BOLI ,TYLKO NOGI OD ŁAŻENIA:),NO ALE TO TEZ JAKIŚ RUCH!!!BUZIAKI<IMG SRC=http://www.gify.org/bazagif/flora/flora177.gif>POZDRAWIAM :)

po cwiczeniach człowiek od razu czuje sie lepiej nie prawad???ja nie cwicze(teraz) bo nie czuje tej potzeby:P pozdrawiam

że bolą. Znaczy to, że ćwiczenia nie poszły na marne.

z okazji... wiadomej !!!Życzę Ci słońca na każdym niebie...Smaku i zapachu w codziennym chlebie...Ptaków, motyli i chwil radosnych, A w sercu zawsze zielonej wiosny!!!!!.....a torcik...pyszotka :)))....a do tego buziaczkuje cieplutko :))) <img src='http://img149.imageshack.us/img149/6857/roseorangegifxt7.gif' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>