Hej! :)
Jak mija dzień?
Mój dziś trochę zwariowany.
Rano jechałam na zakupy i powiedzmy, że w nagrodę
za całkiem udany luty zrobiłam sobie prezent:
Kurtka z 4F, myślałam o zakupie już od dawna, chciałam kupić tego
typu kurtkę już w zeszłym roku, ale zawsze jakoś były inne wydatki.
W końcu postanowiłam sobie, że kupię i oto jest :)
Widziałam jeszcze fajną bokserkę na siłownię w Croppie
i rękawiczki w 4F (muszę kupić, bo od wczorajszego ergonometru
porobiły mi się odciski na rękach...), więc jutro chyba znów zakupy :)
Jeszcze dzisiaj nic nie poćwiczyłam, na razie nie mam możliwości,
bo mam gości w domu, a moje mieszkanie jest naprawdę małe :)
Ale mam nadzieję, że potem uda mi się chociaż zrobić dzisiejszy dzień
z wyzwania.
Ogólnie to strasznie się nudzę dziś,
teraz oglądam skoki, a potem..chyba wieczór z książką ;)
DZISIEJSZE MENU:
1. Śniadanie - 09:30:
- dwa jajka na miękko, kromka chleba orkiszowego,
plasterek sera twarogowego naturalnego
Razem: około 330 kcal
2. II śniadanie - 14:00:
- dwie kostki gorzkiej czekolady, mandarynka,
serek homogenizowany naturalny Tutti 0%, łyżka migdałów
w płatkach, łyżka musli, łyżka otrębów owsianych granulowanych z aronią
Razem: około 300 kcal
3. Obiad - 17:30:
- pstrąg z piekarnika około 230g, odrobina masła,
sałata lodowa, pomidor, ogórek, kukurydza z czerwoną fasolą,
sos czosnkowo - ziołowy na jogurcie naturalnym
Razem: około 380 kcal
4. Przekąska/cheat meal:
- mała paczka (22g) Cheetosów Ketchupowych i jedno Toffifee
Razem: 150 kcal
5. Kolacja - 20:30:
- kromka chleba orkiszowego, serek wiejski lekki 200g,
3 plasterki krakowskiej suchej z szynki
Razem: około 310 kcal
OGÓLNIE: około 1550 - 1600 kcal
b: 114,8g / ww: 109,2g / tł: 71,3g
Wyliczyłam (nie wiem czy poprawnie), że mój rozkład makroskładników
dla limitu 1500 kalorii dziennie ma wyglądać następująco:
białko: 106g, węglowodany: 159g, tłuszcz: 48g
Ale ciężko mi "wcelować" się w te wyliczenia :(
EDIT - 21:40:
nie poddałam się i zrobiłam wyzwanie,
dzień 9 za mną :)
Jutro z rana będę sama, więc postaram się zrobić dłuższy trening :)
Teraz czas na masaż masażerem i maseczkę,
dobranoc! :)
Jak mija dzień?
Mój dziś trochę zwariowany.
Rano jechałam na zakupy i powiedzmy, że w nagrodę
za całkiem udany luty zrobiłam sobie prezent:
Kurtka z 4F, myślałam o zakupie już od dawna, chciałam kupić tego
typu kurtkę już w zeszłym roku, ale zawsze jakoś były inne wydatki.
W końcu postanowiłam sobie, że kupię i oto jest :)
Widziałam jeszcze fajną bokserkę na siłownię w Croppie
i rękawiczki w 4F (muszę kupić, bo od wczorajszego ergonometru
porobiły mi się odciski na rękach...), więc jutro chyba znów zakupy :)
Jeszcze dzisiaj nic nie poćwiczyłam, na razie nie mam możliwości,
bo mam gości w domu, a moje mieszkanie jest naprawdę małe :)
Ale mam nadzieję, że potem uda mi się chociaż zrobić dzisiejszy dzień
z wyzwania.
Ogólnie to strasznie się nudzę dziś,
teraz oglądam skoki, a potem..chyba wieczór z książką ;)
DZISIEJSZE MENU:
1. Śniadanie - 09:30:
- dwa jajka na miękko, kromka chleba orkiszowego,
plasterek sera twarogowego naturalnego
Razem: około 330 kcal
2. II śniadanie - 14:00:
- dwie kostki gorzkiej czekolady, mandarynka,
serek homogenizowany naturalny Tutti 0%, łyżka migdałów
w płatkach, łyżka musli, łyżka otrębów owsianych granulowanych z aronią
Razem: około 300 kcal
3. Obiad - 17:30:
- pstrąg z piekarnika około 230g, odrobina masła,
sałata lodowa, pomidor, ogórek, kukurydza z czerwoną fasolą,
sos czosnkowo - ziołowy na jogurcie naturalnym
Razem: około 380 kcal
4. Przekąska/cheat meal:
- mała paczka (22g) Cheetosów Ketchupowych i jedno Toffifee
Razem: 150 kcal
5. Kolacja - 20:30:
- kromka chleba orkiszowego, serek wiejski lekki 200g,
3 plasterki krakowskiej suchej z szynki
Razem: około 310 kcal
OGÓLNIE: około 1550 - 1600 kcal
b: 114,8g / ww: 109,2g / tł: 71,3g
Wyliczyłam (nie wiem czy poprawnie), że mój rozkład makroskładników
dla limitu 1500 kalorii dziennie ma wyglądać następująco:
białko: 106g, węglowodany: 159g, tłuszcz: 48g
Ale ciężko mi "wcelować" się w te wyliczenia :(
EDIT - 21:40:
nie poddałam się i zrobiłam wyzwanie,
dzień 9 za mną :)
Jutro z rana będę sama, więc postaram się zrobić dłuższy trening :)
Teraz czas na masaż masażerem i maseczkę,
dobranoc! :)
Ewa_eL_Ka
2 marca 2014, 08:54Super ta kurtka ! Też bym kiedyś taką chciała :)
Ancur90
2 marca 2014, 00:35Śliczne jedzonko, a i kurtka też niezła :)
WildBlackberry
1 marca 2014, 19:03dobrze, ze zrobilas sobie taki prezent :]