Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O mój Boże, Boże, Boże wreszcie słońce jest na
dworze

Jest cudnie, tego nam brakowało Janeczko:)) Buziaki :))

Wczoraj było takie pod chmurkami ale było i wyciągnęło mnie znowu z domu:)) Buziaki Ewuś:))

Szerokiej drogi ku słońcu:))

Miłego wędrowania co dnia:))

Nie lubię takiego wiszącego w powietrzu półmroku, szarych brudnych chodników, brudnych resztek śniegu z psimi kupami. Ale jak słońce zaświeci to człowiek od razu wystawia do niego twarz i tego wszystkiego nie widzi co zostaje po zimie :))Miłego Dnia Marysiu:))

I na wzajem, dużo słonecznych spacerów jak Twój żonkil:))

Dziękuję, już mi tego naprawdę brakowało:)) Buziaki Iwonko :))

Dziękuję, jesteś kochana. Ja Tobie też życzę dużo pogody i słońca:))