Nie wiem czy powinnam już, ale bez Was dłużej nie zwytrzymam !!! :D
Otóż... ważę jak wyżej... Dużo by gadać o tym co wydarzyło się podczas mojej nieobecności ;) !! Przede wszystkim jadłam.. Ale jakoś tak w miarę jeszcze.. Fakt, było to jedzenie nawet po 20.00 ale zaraz potem skoki na skakance i brzuszki 100-150 !!! I wiecie co.. koniec tygodnia ja 50 kg ważę.!! Szok- jem i chudnę.. No dobra jak dla mnie ok!! Ale postanowiłam, że już nie będę tak grzeszyć.. Postanowienia skończyły się obżarstwem.. Tego niestety mój organizm mi nie wybaczył :( Dlatego ważę tyle mniej więcej jak na osi...A wczoraj jeszcze miałam ciekawy dzień... Nie jadłam obiadu, ale za to praktycznie do momentu aż poszłam spać cały czas się potem obżerałam.. To się zaczęło jak wróciłam głodna z muzycznej o 17-stej coś.. I jadłam, i jadłam, i jadłam :D .... Głupio trochę, ale cóż.. Cóż moge powiedzieć... Może przejdźmy do dzisiaj.. Kuzynka kupiła sobie hula-hop.. Ale kręciłam UMIEM, UMIEM!!!! hehe ;) Dzisiaj za to "pienkne" menuuu, hhehehe.. Niektóre z Was pewnie gdy to tylko przeczytają, zastanowią się co ja tutaj wgl robię... :)) Ale napiszę
JADŁO:
Śniadanie:
-kanapka z serem
- herbata (200kcal)
II Śniadanie:
-placek karpatka (360kcal)
Obiad:
-kotlet
-2 gałki ziemniaków
-odrobina warzyw
-przystawka
-herbata (600kcal)
GRZECH:
-chipsy <3 (650kcal)
SUMA: 1760!!!! :D
AKTYWNOŚĆ:
-Skakanka
-hula-hop
-siata (z kuzynką)
-brzuszki
Może coś się jeszcze zrobi, ale to zo-ba-czy-my !! :)
Dobra miśki, lecę do Was.. Muszę zobaczyć co tam nowego słychać :D
Bye ;)
monitaaaaa
25 maja 2013, 23:23O to wlasnie chodzi zeby chudnac trzeba jesc :) Wlasnie o tym dzis pisalam u siebie :) Fajnie ze jestes :) Nie musisz sie odchudzac juz, masz piekna wage ale prowadź dalej wpisy choćby po to by prowadzić zdrowy tryb życia :))
Paulaa95
25 maja 2013, 19:18Ooo tez tak chce, jesc i chudnac! :) Powodzenia!