Zapytacie co mnie podkusilom zeby tak diametralnie to pozmieniac, wiec- wczoraj znow moja psychika zastrajkowala i zarządala jedzenia- tak, psychika nie żołądek... Poza tym stwierdziłam, ze to co robię zakrawa już o skłonnosci bulimiczne.. Nie duzo brakowalo i wczoraj zwrocilabym wszytko co zjadlam.. Powstrzymalam sie, ale nastepnym razem juz moze nie byc tak "kolorowo", wiec teraz juz wszystko wiecie... Dobra, to ja lece do kolezanek, dzis jestem juz po ntreningu z Jillian xd 55 minut :D
streaker
16 sierpnia 2013, 17:29brawo słoneczko! jestem z Ciebie bardzo bardzo dumna!! hahah :* mądra decyzja! a nie jak inne nastolatki, dieta 800kcal, 2 godziny ćwiczen..masakra;/ brawo niunia!:*