Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Aktywność perfekt!!


No tak Monika,
jutro Twoje urodziny, a Ty tutaj się katujesz ćwiczeniami...
Ale to wlasnie prezent.. Najpiekniejszy jaki moglam sobie dac:
Szóstkowa aktywność!!

Pewnie, gdyby nie te dzisiejsze endorfiny bylabym totalnie zalamana xdd, bo troche gorzej u mnie z dietą xdd ale... nigdy nie bylo dobrze.. Raz jadlam za malo, raz za duzo heheh xd 

Ale moze ja napisze, czym tutaj tak sama sobie zaimponowalam heu heu:
-lekcja wf-u (ale to tam minimum ruchu ;/) (200kcal (spalone))
-Szok trening+ rozgrzewka (600kcal)
-A6W (23 minuty) (250kcal)
- Mel B nogi :-) (100kcal)
-30 przysiadow (50kcal)


A co do menu... Chcecie znać? No dopsz... :-) 
Sniadanie
-chrupeczki z mleczkiem hyh (300)
-3 rurki (180)
2Ś:
-kanapka z szynką (200)
12.00
-pizzerka (250)
13.00
-2 golabki (500?)
14.00
chrupki-fit (300)
16.00
-chrupki-fit z mlekim (350)
20.00
Golabek
Kanapka z serem (400)


Wiec?? Heheh 2400 heheheh :))
  • Lovelly

    Lovelly

    31 października 2013, 14:14

    A tam to jedzenie na to ile spaliłas to wiesz ;*

  • streaker

    streaker

    31 października 2013, 11:00

    O kurde kochana nie wymyslaj duzo zjadls ale zobacz ile spalilas bejbe!to sie liczy!:*

  • awalyna

    awalyna

    30 października 2013, 23:34

    bardzo ładnie! ;) 6 z plusem! :D