Wczoraj mój jadłospis był taki sam jak 25 praktycznie żeby nie zmarnować jedzenia. Dziś wyglądało to tak: Niestety ćwiczeń dziś brak:( jakoś nie mogłam się za nie zabrac........leń ze mnie:( ale ciesze się z tego że cały czas daje radę z dietką
Śniadanie: chleb słonecznikowy z mozzarellą i pomidorem i pieprzem
II śniadanie: szaszłyki owocowe z nektarynek i truskawek i jogurt
Obiad: Marchewka, buraczki i ryba rybka wędzona podgrzana w piekarniku hihi
Podwieczorek: pomarańcza i truskawki
Kolacja: budyń z kisielem
linka51
29 marca 2012, 21:27ooo cizasssssss :D jaki wypas, jaka wyżera :D jutro mam łososia i chyba też podam se z marchiwią i burunami
aeroplane
27 marca 2012, 23:32nie powinnam byla ogladac tych zdjec- znowu jestem glodna, takie to wszystko apetyczne ;)