Wczoraj zrobiłam sobie totalny cheat day były naleśniki z nutellą, chipsy, ciastka, frytki, kiełbaska z grilla, piwko itd jednym słowem rozpusta! a dziś mam straszne wyrzuty sumienia , nie mogę na siebie patrzeć! w dodatku na wadze mam + 2 kg! MASAKRA! jestem załamana, i na dodatek mam ochotę zajadać ten smutek porażka :(
listopadowa.mamusia
18 lipca 2014, 19:23Waga spadnie za parę dni, bo to pewnie pozostałości z jelit tyle ważą. A ja mam cheat day chyba codziennie, bo zawsze zjem coś nieplanowanego.
losliczna93
18 lipca 2014, 19:08głowa do góry!
blue-boar
18 lipca 2014, 18:27ja to miałam wczoraj, ba! Jeszcze gorzej. Nie przejmuj się, dzisiaj nowy dzień. To już było :)
Maturzystka1234
18 lipca 2014, 18:11Oooo też bym chciała taki dzień :D Zwłaszcza, że z komody ładnie na mnie patrzy milka 300g z ciasteczkiem <3 ale nie mogę sobie na to pozwolic :D
blueberryrose
18 lipca 2014, 18:01Czytając Twój post w brzuchu mi zaburczało :( Nie przejmuj się! Przejdź się na spacer, ochota na jedzenie przejdzie a i trochę kalorii ubędzie :) Powodzenia!
pau000
18 lipca 2014, 17:55rozumiem Cię :P dzisiaj mam ochotę zjeść cały słoik nutelli, poprawić ciastkami i przepić pepsi :D na razie udaje mi się wytrwać:D cheat day mam zawsze raz w tygodniu, pozwalam sobie wtedy na coś słodkiego itp. bez wyrzutów sumienia :P
LooLoo
18 lipca 2014, 17:53to zajmij się czymś ! np ćwiczeniami ;) przestaniesz o tym myśleć dzięki temu, teraz to już nie warto się na siebie wściekać, tylko cieszyć że był przez chwilę luzik, a teraz back on track :)