w sumie miałam dziś taki nastrój że mogłabym caly dzien tylko lezec ale w pewnym momencie zachcialo mi sie isc cwiczyc, prawie godzine dzis. nog nie czuje ledwo po schodach weszlam zakwasy tez sie juz pojawiaja jestem na coraz lepszej drodze... a moja druga polowka wie jak mnie zmotywowac to prawda bo im bardziej mnie "denerwuje" tym lepszy sobie wycisk daje wtedy dopiero wiem gdzie rozladowac cala swoja energie i ten smutek i tak lata mi taka mysl wtedy " ja leniwa? nic nie robie? to ty zobaczysz za trzy miesiace, ile ja zrobilam tadaaaam !"
CookiesCake
2 marca 2016, 18:02Super, oby tak dalej ;)
spelnioneMarzenie
2 marca 2016, 17:57pieknie :)