wróciłam z pracy dziś o 6 rano a na godz 10 znowu do pracy i wrociłam teraz i co ? i to ze ... cały dzień myslalam tylko kiedy bede juz w domu nie wypilam w pracy nawet kawy a co dopiero zeby 1,5 litra min ,,,, zjadłam jakieś gotowane mieso z surówka o 12 a o 16 galke ziemniaków z kapustą zasmażaną jakby było mało :( no i mase oblizanych palców przy krojeniu tortu a kroiłam dziś 3 torty wiec sie nazbierało, myslicie ze spierniczyłam ten dzień po całej lini ?a i jeszcze jedno jakies sczyle ktore były u nas na 18tce przebiły mi opone i to chyba zaważyło nad moim dzisiejszym spapranym dniem.
megan292
30 listopada 2014, 21:52Twierdzisz, że gotowane mięso z surówką oraz ziemniaki z kapustą zasmażaną to tak tragicznie dużo, czy o co chodzi?
iness7776
30 listopada 2014, 21:33Jesienną porą ciężko jest mi wypić 1,5 l płynów więc wiem co to znaczy. Bardzo pracowity dzień miałaś.