Wszystko co moge napisać na chwile obecną to to że daje ciała :(
A to dlatego że nie czuje się najlepiej.
Przedwczoraj byłam mega zadowolona bo dałam rade z Melą (Mel B) a teraz siedzę i męczę się z moim żołądkiem,wszystko na raz,jakieś zatrucie czy cóś,zero sił.
Najpierw moja Niunia,potem mój Miś a teraz Ja i tak z dnia na dzień,kurcze łańcuszek.
Nie wiem jak długo to potrwa mam nadzieje że szybko przejdzie i wrócę do swojego trybu.
To że zakwasy to już pikuś ale cała reszta.
No dobra nie będę zanudzać i smęcić choróbskiem.
Trzymajcie się ciepło :)
typowa
14 stycznia 2014, 23:01Musisz odpocząć, pić dużo płynów żeby się nie odwodnić i po prostu to przeleżeć :)
c.andie
14 stycznia 2014, 21:31Na razie odpocznij parę dni, a za 2-3 dni szybciutko wrócisz do siebie :) Szybkiego powrotu do zdrowia!