Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Motywacja to pierwszy krok!!!


Witajcie, dzisiaj bedąc na youtubie natknęłam się przypadkiem na filmik jednej z dziewczyn, która opowiedziała jak udało jej się schudnąć 26 kg w 4 miesiące. Ja wiem takich filmików jest mnóstwo, diete cud i tak dalej. Może powiem najpierw dlaczego jak się nią zachwyciłam. Od najmłodszych lat zawsze byłam puszysta, najpierw jako dziecko, później w wieku dojżewania wszyscy się ze mnie śmiali, to jest najgorszy wiek i okres czasu jaki pamiętam. Następnie poszłam do liceum tam było już spokojniej, ale żaden chłopak nie był mną zainteresowany (dziwne nie?)... Tak więc poszłam do pracy udało mie się schudnąć pare kilo, zaczęłam mieć pierwszego chłopaka itp. Nigdy chuda nie byłam zawsze miałam nadwagę, która paralizowała mnie przed innymi na plaży. Ja uwielbiam morze, jeziora czy różnego rodzaju wylegiwanie się na słoneczku, ale nie tylko to jest problemem. Kiedy wchodzę do sklepu nigdy nie mogę kupić sobie spodni, które mi się podobają, muszę wybrać te w które wejde, tak samo jest z sukienkami, plaszykami bluzkami itp. Mam figure tak zwaną na gruszke, czyli na górze jestem dość szczupła a zato mam olbrzymią pupe i nogi, jedna z najgorszych figur do schudnięcia! Jak już wspomniałam wcześniej oglądając ten filmik, postanowiłam naprawdę wziąść się za siebie!!!!! Koniec z udawanymi dietami, mam prawie 22 lata i chcę wreszcie być szczupła!!!!
  • polaris1818

    polaris1818

    25 lutego 2011, 18:43

    Kochana to mamy ta sama motywację:) Też obejrzałam jej filmik :) Tobie życze powodzenia, wytrwałości i będę śledzić Twój pamietnik i Twoje postepy. Pozdrawiam:*

  • kochamSiebie

    kochamSiebie

    24 lutego 2011, 12:49

    ja tez jetem gruszka, u gory rozmiar 42 a na dole 44, dupa wielka jak u slonia :D polecam diete SB

  • Malena93

    Malena93

    23 lutego 2011, 17:51

    Chyba oglądałyśmy ten sam filmik ;) Postanowiłam wziąć się za siebie po obejrzeniu materiału katOsu, która schudła 26 kg w kilka miesięcy bez konsekwencji zdrowotnych. To dzięki niej trafiłam na vitalię. Grunt to mieć motywację. Trzymam za Ciebie kciuki!