Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 38 Z 90 czyli wyjazdy nie współpracują


długo mnie nie było. ze trzy tygodnie. i nie czarujmy się - jest kiepsko. i pewnie nie błysnę specjalnie, jak napiszę, że wyjazdy nie są sprzymierzeńcem w trzymaniu się planu. najpierw majówka we włoskich okolicznościach przyrody i kuchni. niby łażenia było sporo, ale wina jeszcze więcej. potem jedna delegacja, druga i zamiast postępów mam porażkę. 

niby się starałam - unikałam słodyczy (lody były tylko raz u mistrza świata - nie żałuję), jak tylko byłam w domu, to pilnowałam treningów i diety. ale nie było tego, niestety dużo. 

KONIEC. nie odpuszczam, tylko nadrabiam zaległości. Będzie wzorowo. Obiecuję :)

A tak na koniec obrazek z majówki. Tam właśnie były te lody ]:>

  • healthier_better

    healthier_better

    16 maja 2019, 13:13

    Ale super widoczki ;) Wyjazdy mają to do siebie, że nie sprzyjają naszym postanowieniom. No bo jak tu nie spróbować tego czy tamtego na urlopie. Trzeba się pozbierać i iść dalej już wzorowo. Powodzenia ;)