Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kuszenie


Wszystko było dobrze, dopóki nie nadszedł niedzielny wieczór...kuszenie było straszne i poległam ;( Niestety słabość do chipsów zwyciężyła i poszło.....

Dzisiaj poniedziałek i wielkie postanowienie, na szczęście w domu nie ma już żadnych przekąsek, no chyba  że skuszę się na cukier ;)

Niestety zapomniałam do pracy wziąć obiadu, który sobie naszykowałam i będę musiała improwizować, albo jednorazowo zamienić obiad z przekąską. 

Muszę się bardziej zorganizować ;))

  • Nelka1973

    Nelka1973

    12 listopada 2016, 20:41

    Czesc :) no cóż, trochę się pogubiłam....

  • Allicka

    Allicka

    12 listopada 2016, 11:16

    Nelka! Co u Ciebie! Wracaj na vitalię!!!