Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Udało się?

Jakimś cudem usunęło mi jedno wyzwanie z ilością kroków w 2021 :( i po dołączeniu już nie miałam dwóch miesięcy kroków :( trudno...

Uuuu.. Wiem, że kalorycznie, makroskładnikowo nienajlepiej, ale zaraz przejdźmy do szybkiej akcji, jak wyglądaly te dni, a piszę to w poniedziałek o 18 mając 12834 kroków :P na opasce... Więc niedziela wstałam po nocce (kładę się po spacerze o 8), o 10, spacer, 6h jako pomoc kuchenna, 2h przerwy - spacer, sprzątanie, nocka. Na nocce ostatniej mojej na orlenie, drzemka 2 h, potem 8.30 testy manualne na produkcje, na szczęście zawiozła mnie koleżanka, zdane, pracę zacznę yyy chyba w poniedziałek, w piątek mam szkolenie bhp, dojazd własny, kasa spoko, ale Czechy - boję się testu na Covid. Powrót, spacer, 6h na pomocy kuchennej, spacer i własnie siedzę i to piszę. Chyba się udało, jutro mam rozmowy o pracę, ale najniższa krajowa a ja mieszkam sama z czteroma psami... 

Wiem Chaos, ale uwierzcie to idealnie odwzorowuje te dni

21.03.2021

• zupa pomidorowa z biedry, Bulka pszenna 
• Kawa z mlekiem sojowym
• Makaron z chilli, papryka, cukinia, lazurem i jednym jajkiem 
• frytki, surowki

Kalorie: 1750, białko 60 tłusz 60 wegle 240

Pozatym 14500 kroków 

22.03.2021

• pieczywo typu muffin z serem
• hot dog wegański
• dwie kawy
• makaron z papryka, serem kozim, serkiem śmietankowym
• surówki z makaronem
• trzy pierogi z kapusta

Kalorie: 2100 !!! białko 78 tłuszcze 82 węgle 255