Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
indie i tatralandia


sobota 12.09

śniadanie: omlet (1 jajko, 4 łyżki płatków owsianych, 100 ml mleka, łyżka jogurtu naturalnego, cynamon, imbir) z 2 nektarynkami

obiad: rosół z domowej kury z jogurtem naturalnym z kromką ciemnego chleba

kolacja w indyjskiej restauracji: plastry piersi z kurczaka w sosie śmietanowym z nerkowcami +placek naan pyycha :) + łyk indyjskiej słodkiej lemoniady - jak dla mnie niedobra, bo stanowczo za słodka

potem było nam jakoś tak niedobrze, więc chyba już tam nie pójdziemy. ale było smacznie :)

mięta


niedziela 13.09 - tatralandia :) 

Posiłki przygotowałam wcześniej i spakowałam, więc nie dość, że pogoda nam się udała to jeszcze było zdrowo :)


śniadanie: jogurt pitny brzoskwiniowy z cynamonem i imbirem

II śniadanie: 4 śliwki

obiad: kus-kus z papryką żółtą i czerwoną, zioła prowansalskie

podwieczorek: jogurt pitny brzoskwiniowy z cynamonem i imbirem

kolacja: pomidor z białym serkiem z bazylią i oregano+ 3 wafle ryżowe

woda, sok marchwiowy