Już czuję się lepiej a jeszcze przed ważeniem i mierzeniem. Stwierdzam,że nie chodzi tylko o dietę ale o te wszystkie psychiczne rzeczy, które sprawiaja nam radość. Nauczyłam się celebrować posiłki, znalazłam czas na
dokładne zajęcie się swoim ciałem i częściej niż zwykle szłyszę od narzeczonego uważaj na siebie