Odizolować się od toksycznych ludzi i rzucać im pod nogi swoje szczęście.
To moja nowa dewiza życiowa i bardzo nie chciałabym pozdrawiać przy tym przyszłej Pani "teściowej"
Odizolować się od toksycznych ludzi i rzucać im pod nogi swoje szczęście.
To moja nowa dewiza życiowa i bardzo nie chciałabym pozdrawiać przy tym przyszłej Pani "teściowej"