Wczoraj:
Jajecznica (2,5 jaja) z cebulką
150g serka wiejskiego
3 paróweczki z szynki
Gruby plaster (jak 4 cienkie) pieczonej łopatki z surówką z sałaty i pomidora
W międzyczasie kawa z połową łyżeczki cukru i odrobiną mleka
Dziś (nie miał kto pójść po zakupy ):
Ciecierzyca z kurczakiem w sosie pomidorowym
2 paróweczki z szynki
Bułka ciemna ziarnista z kilkoma plastrami sera pleśniowego
Pół kabanosa i surówka z sałaty i pomidora
W międzyczasie 2 kawy z połową łyżeczki cukru i odrobiną mleka
20 min. ćwiczeń z Mel B (rozgrzewka, ręce, napoczęte nogi - kolano zapłakało)
Seria 50 brzuszków
Ok. 20-30 min. szybkiego marszu
Sumarycznie oparłam się: krówkom, ptasiemu mleczku, apetycznie wyglądającemu ciastu, łykowi/butelce piwa, pokusie kupienia słodkiego do zagryzienia stresu (a byłam w sklepie! wyszłam z ciemną bułką)
Jutro planuję zapełnić lodówkę odpowiednimi produktami.
Myśl na dziś (tak bardzo prawda):
angelisia69
1 kwietnia 2015, 04:32Gratuluje oparcia sie pokusie ;-)