Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6/30 i 7/30 zakupy i ruch na świeżym powietrzu


Wczoraj już nie zdążyłam dodać wpisu, więc nadrabiam dzisiaj. Byłam wczoraj na zakupach, a oprócz tego przyszła moja kolejna paczka z bonprixu, więc trochę nowych ciuchów na wiosnę wpadło. Dwie bluzeczki, para butów i spodnie. Co ciekawe, kupiłam w Pepco takie dżinso-legginsy w rozmiarze 44 i są dobre, może dlatego że mają gumkę w pasie. Bardzo fajnie leżą, nic mi się nie wylewa i dałam za nie 30 zł. Ale czarne bojówki z bonprixu w tym samym rozmiarze są trochę za małe, ale zostawiam je jako motywację do schudnięcia. Niby się zapięłam, ale po bokach wyszły mega wałki i bardzo źle to wygląda. Muszę pozbyć się brzucha. Spodnie mi się bardzo podobają i będą idealne, jak zrzucę kilka kilogramów.

Oprócz tego byłam wczoraj na kijach. W wyzwaniu Marty był co prawda trening cardio, ale zamiast tego zrobiłam 9 km na świeżym powietrzu. Szłam bardzo fajną trasą po lesie. Dzisiaj natomiast byłam na rowerze, według endomondo przejechałam 22 km. Korzystam z pięknej wiosny! :) 


Jadłospis: 06.04:

8:00 - jajecznica ze szczypiorkiem + bułka z dynią

11:30 rolada bezowa

15:30 - zapiekanka warzywna

19:00 - budyń waniliowy + kostka gorzkiej czekolady

Jadłospis: 07.04 -

8:00 - mini bagietka z szynką + dwa jajka na twardo

13:00 - zapiekanka warzywna

16:00 - banan, rodzynki, płatki migdałowe i jogurt naturalny

18:00 - mini bagietka z serem camembert