Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Noc muzeów - nie jeść w nocy, nie jeść w nocy! :P


Moje postanowienie na dziś: nie zjeść nic w nocy! Pewnie późno wrócę, więc będzie ciężko.

Śniadanie (10:30): dwie kromki chleba razowego - jedna z serkiem i pomidorem, parówka wieprzowa z ketchupem + kubek czerwonej herbaty

Obiad (13:30): kurczaczek i kapusta kiszona

W międzyczasie: ok. 250ml Coca Coli light (dwa miesiące nie piłam tym podobnych napojów!)
Podwieczorek (16:00): owooooce! Arbuza było więcej, ale na szczęście ma najmniej kcal

Kolacja (17:30): kromka razowca z dżemem, pół kubka mleka 0,5%
(19:00): lód waniliowo-czekoladowy w wafelku
(20:30): garstka suszonych śliwek i migdałów
No i stało się (22:30): średnia porcja frytek...

... ALE spać poszłam po 2:00, a od 18:00 cały czas byłam na nogach (Noc Muzeów )
  • Cammaa

    Cammaa

    19 maja 2012, 15:19

    Pamiętaj: nie jeść w nocy!!;)

  • smutekk

    smutekk

    19 maja 2012, 12:48

    trzymam za Cb kciuki DASZ RADE!!!!

  • junes

    junes

    19 maja 2012, 11:26

    jesli pozno wrocisz to moze uda ci sie cos przekasic w ciagu dnia i tak powiedzmy do 20 :) powodzenia!