Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Start w Nowy Rok


Nowy Rok nowe cele. 2 stycznia wylecialam do Bangoku, bynajmniej nie turystycznie, ani minuty nie spedziłam nad morzem buuuu. Co mnie zaskoczylo w Bangoku bardzo nowoczesne miasto, wiedzialam ze takowe ono jest ale nie przypuszczalam ze az tak. Cenowo dla sredniej dunskiej pensji to raj, wydaje mi sie ze i dla pensji polskiej rowniez Jedzenie przepyszne - mam na mysli streetfood, owoce rajskie wszechobecne, podsumowujac - wrócilam cięższa o 2kg :(. Szukamy niani dla naszych maluchow. Dzieci 6h spedxaja w przedszkolu jak i zlobku no a my pracujemy po 8h dziennie z dojazdem 9. Gdyby takowa sie znalazla moglibysmy prace rozpoczac o 8 zakonczyc o 16.15. Niania odebrala by dzieci i sie nimi zajela do momentu powrotu, z racji tego ze zaciagnelismy kredyt na 30 lat w Poslce a chcemy splacic w 7 lat 1 niepelna pesja musi isc na rate ktedytu. Pozostala kwota jej szlaby na nianie (niestety w gre wchodza kobiety bylego Zwiazku Radzieckiego, jak kolwiek zle to brzmi)W tym roku celem jest dokonczenie domu, jak i jego obycia - ogrod, marzy mi sie kamirnny mur to sa koszty ogromne. Waga 79kg 

Jak owa nianie znajdziemy zaczne chodzic na silownie, mam z pracy cos ala polski multisport dodatkiem jest trener, choc z jego uslug raczej bym nie korzystala. Interesuja mnie zajecia w grupie. Pilates, Cross Fit, Zumba, Indor Cycling czy Indor Walking.

  • (Nie)legalna_blondyna

    (Nie)legalna_blondyna

    11 stycznia 2018, 23:40

    Komentarz został usunięty

  • margarettttttttt

    margarettttttttt

    9 stycznia 2018, 21:12

    Bangkok? OMG! zazdrooooo 100 % :D :D wnioskuję, że mieszkasz w .... hmmm-Danii? jak Ci się żyje? jakieś plusy, minusy? zastanawiam się nad "zmianą" w niedługim czasie. pozdrawiam! :)

    • (Nie)legalna_blondyna

      (Nie)legalna_blondyna

      9 stycznia 2018, 22:54

      Oprocz trudnego języka, niemalych cen - uslug zwlaszcza medycznych, ubran to lubie tu mieszkac, nauczylam sie dbac o srodowisko, w kazdym aspekcie, np wypierajac samochod kosztem rowru, w drodze do pracy, a mieszkam 16km od stolicy. Podroz zajmuje mi 1h rowerem szybkim tempem - do pracy mam lacznie 22km, dumczycy maja swira na punkcie segregowania ospadow - za niesegrowanie, badz segregowanie ale nienalexyte ulozenie np gazet surowe kary

    • margarettttttttt

      margarettttttttt

      9 stycznia 2018, 22:59

      a jak jeśli chodzi o pracę? i język.. właśnie - jak się uczyłaś? posiłkujesz się angielskim?

    • (Nie)legalna_blondyna

      (Nie)legalna_blondyna

      11 stycznia 2018, 23:40

      Prace znalazlam na portalu jobindex.do, odpowiednik pracuj.pl, nie liczac na wiele, w koncu odezwali sie desperaci. Pewna siec hoteli. Wiec jezyk angielski, po jakims czasie, ok pol roku zacxelo mnie strasznie irytowac ze nie rozumiem sprzedawcy, najemcy, itd no poczatki latwe nie sa bo jezyki skandynawskie uwazane sa za najtrudniejsze, ale mniej wiecej czaje o co chodzi. Choc np sa miejsca gdzie kulawym dunskim sie nie pochwale - np praca