Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień czwarty... - pierwszy mały sukcesik


Dziś sobota, czyli minął pierwszy tydzień (tak, jak pisałam na początku zaczęłam w sobotę a pamiętnik od środy). Rano ważenie i .... jest 93,5 kg, czyli super! Wiem, oczywiście, że na początku to głównie woda, ale tak czy inaczej jest bardzo pozytywnie. 
A zatem dalej do dzieła!

Dziś w menu:
Śniadanie: średni pomidor z solą i 1/2 łyżeczki oliwy, 1/3 melona, herbata zielono-czerwono-owocowa z 1/2 łyżeczki miodu,
Obiad: Kwaśny makaron tak, jak wczoraj, herbata zielono-czerwono-owocowa z 1/2 łyżeczki miodu,
Kolacja: 125 gram twarogu chudego 0% z powidłami śliwkowymi własnej roboty, 1 średnia gruszka, 1 mała pomarańcza, 2 lampki wina czerwonego pół-wytrawnego (w końcu jest sobota), herbata czarna z cytryną i łyżeczką miodu.