Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1. Nie wierzę! Wstałam o 5.45! ;d


Nie wiem co się stało... Ale wstałam o 5.45... Chyba jestem chora, nie wiem. Czasami jak mam iść do szkoły na 8 to nie potrafię wstać. ;D
No ale wstałam i zrobiłam a6w, 50 brzuszków, 20 pompek, podnosiłam hantelki i poskakałam 10 minut z płytką z shape'a. Wieczorem planuję basen.

Czuję, że ten wyjazd do Włoch będzie wspaniały - jeśli tylko uda mi się utrzymać wagę. Do tego za tydzień dziewczyny z mojej klasy planują babski wieczór - tzn. piwko, chipsy, słodycze i tak przez całą noc. I zaprosiły mnie! Zobaczymy co z tego wyniknie, ale to będzie mój test silnej woli, jeśli w ogóle takową posiadam.
dni bez słodyczy: 1
dni bez chleba: 1
dni bez makaronu: 1
dni do wyjazdu do Włoch: 49
I na koniec moja motywacja:

ohh mieć takie nogi!
I lepiej trzymajcie dziś za mnie kciuki, może to mi pomoże. Mam sprawdzian na który kompletnie nic nie umiem, bo wolałam ćwiczyć niż się uczyć. Od tego zależy moja ocena na koniec.
Liczę na szczęście. ;D
Trzymajcie się ;**

  • courage88

    courage88

    27 maja 2010, 08:02

    ja 3mam oba kciuki :] może dostaniesz jakiegoś olśnienia na spr ;D czego Ci życzę. Powodzenia! ^^