Cześć Dziewczynki! :)
Wróciłam i będę już w domu do końca wakacji, więc w końcu będę tu regularnie pisywać. :)
Nie wiem ile ważę, nawet nie sprawdzam wymiarów, bo mam okres. ;| Nie liczyłam kalorii - jadłam co chciałam, ale w małych ilościach. I szczerze? Podobało mi się to. :) I do końca sierpnia nie zamierzam katować się liczeniem kalorii - będę jeść to na co będę mieć ochotę, ale w małych ilościach. :)
W domu byłam już wczoraj, ale nie miałam czasu napisać, bo znajomi wyciągnęli mnie na reagee festival (ja nie słucham takiej muzyki, oni też nie, więc pewnie dlatego nawet nie doszliśmy pod scenę).
Oczywiście był pan B. Z nim spędziłam większość wieczoru, gadałam z nim i w ogóle. Po koloniach jakoś tak bardzo się zakolegowaliśmy i zżyliśmy.
I jeśli mam być szczera - już wolę jego przyjaźń, niż jakbym miała w ogóle z nim nie gadać, bo tylko tak by mi się udało o nim zapomnieć. Od dwóch lat prawie codziennie piszemy na gg, conajmniej 2 godziny (czasami jak siedzę na kompie do 2 w nocy to potrafimy przepisać 4 godziny - od 22 do 2). I chyba się uzależniłam od niego. Jak nie piszę z nim jeden dzień to od razu coś jest nie tak. Jak go nie ma na gg w "naszych" godzinach, tzn. od 20-21 to od razu coś we mnie gaśnie - sprawdzam czy jego najlepszy kolega jest na gg a jak nie ma - to wiem, że są na dworze... Chyba mam obsesję.
Trudno, nie odkocham się. Może z czasem on w końcu zauważy, że nadaję się na dziewczynę, albo może spotkam kogoś, kto pozwoli mi zapomnieć.
I jeszcze wrzucam zdjęcie przed reagee festivalem - nie przerabiam nawet go. ;)
Wróciłam i będę już w domu do końca wakacji, więc w końcu będę tu regularnie pisywać. :)
Nie wiem ile ważę, nawet nie sprawdzam wymiarów, bo mam okres. ;| Nie liczyłam kalorii - jadłam co chciałam, ale w małych ilościach. I szczerze? Podobało mi się to. :) I do końca sierpnia nie zamierzam katować się liczeniem kalorii - będę jeść to na co będę mieć ochotę, ale w małych ilościach. :)
W domu byłam już wczoraj, ale nie miałam czasu napisać, bo znajomi wyciągnęli mnie na reagee festival (ja nie słucham takiej muzyki, oni też nie, więc pewnie dlatego nawet nie doszliśmy pod scenę).
Oczywiście był pan B. Z nim spędziłam większość wieczoru, gadałam z nim i w ogóle. Po koloniach jakoś tak bardzo się zakolegowaliśmy i zżyliśmy.
I jeśli mam być szczera - już wolę jego przyjaźń, niż jakbym miała w ogóle z nim nie gadać, bo tylko tak by mi się udało o nim zapomnieć. Od dwóch lat prawie codziennie piszemy na gg, conajmniej 2 godziny (czasami jak siedzę na kompie do 2 w nocy to potrafimy przepisać 4 godziny - od 22 do 2). I chyba się uzależniłam od niego. Jak nie piszę z nim jeden dzień to od razu coś jest nie tak. Jak go nie ma na gg w "naszych" godzinach, tzn. od 20-21 to od razu coś we mnie gaśnie - sprawdzam czy jego najlepszy kolega jest na gg a jak nie ma - to wiem, że są na dworze... Chyba mam obsesję.
Trudno, nie odkocham się. Może z czasem on w końcu zauważy, że nadaję się na dziewczynę, albo może spotkam kogoś, kto pozwoli mi zapomnieć.
I jeszcze wrzucam zdjęcie przed reagee festivalem - nie przerabiam nawet go. ;)
Dziś kolejny dzień reagee, ale nie wiem czy będę miała z kim jechać. ;(
A chciałabym, szczególnie, że pan B. powiedział mi, że "fajnie by było jakbym na chwilę z nimi pochodziła". ;D
No nic kończę i idę poczytać co tam u was. ;))
Trzymajcie się;****
Swann
7 sierpnia 2010, 13:49Super, że nie odmawiałaś sobie niczego na wakacjach ;) A chłopak może w końcu zrozumie, że jesteś dziewczyną dla Niego ! ;) Kto wie, może już zrozumial ;)
Swann
7 sierpnia 2010, 13:49Super, że nie odmawiałaś sobie niczego na wakacjach ;) A chłopak może w końcu zrozumie, że jesteś dziewczyną dla Niego ! ;) Kto wie, może już zrozumial ;)
Swann
7 sierpnia 2010, 13:49Super, że nie odmawiałaś sobie niczego na wakacjach ;) A chłopak może w końcu zrozumie, że jesteś dziewczyną dla Niego ! ;) Kto wie, może już wie ;)
Cocainegirl16
7 sierpnia 2010, 11:46Tylko czy bedziesz mieć czas ćwiczyć w rok szkolny? U mnie teraz klasa maturalna - ponad 40h lekcji, plus korki z maty(2h), franca i ang (po 1h)... I chyba prawko przełoze na przyszle wakacje bo nie dam rady :/ A nie mam pojecia na co od wrzesnia bede chodzic na fitness - chcialabym nadal chodzic na sztangi, joge i body sculpting :) a to wszystko zalezy od planu zajec :) A co do Twojego B. to tez mialam takiego jednego "przyjaciela"... Okazał sie skończonym dupkiem równo w 2 rocznice naszej pierwszej randki...