Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wodzisław Śląski??? / Wściekłość / Teściowa... /
Zdjęcia








Dziś mam okropny dzień. Mój M. po raz kolejny pokazał jakim jest dupkiem. Ale spokojnie trzeba się opanować... Majówka majówką a ja w domu. Dopiero dziś pogoda u mnie zaczęła być majowa.
Jejku, dlaczego te teściowe tak działają na nerwy... U nas niedziela bez rodziców męża jest niedzielą straconą... Zaczyna się to już nudzić. Wiecznie tylko oni... Czasami chciałabym sie wyprowadzić do Afryki, zaszyć się w jakiejś wiosce i wtedy chyba dopiero miałabym spokój. Tam by nas nie odwiedzali bo szkoda by im było kasy na samolot. :)



Chociaż z drugiej strony szkoda by było zamieniać mojego miasteczka na miasteczko nad Zambezi :)



Tak się zastanawiam czy jest tu ktoś z Wodzisławia Śląskiego lub okolic? :) Wspierajmy się razem !!!

Jestem też na dobrej drodze do biegania, ale nie wiem czy dziś mój szczytny cel okaże się sukcesem...

Poczytam Was troszkę, dodam przepis na ZUPĘ RZODKIEWKOWĄ i później może machnę jeszcze jakiś EDIT :)



A co mi tam spróbuję a6w :)





Pozdrawiam i buziam        -NieWstydzSieMnie-




  • kasiulkax

    kasiulkax

    9 maja 2013, 22:05

    życzę powodzenia:)

  • annna1978

    annna1978

    5 maja 2013, 19:16

    Bardzo fajnie, że masz świadomość czego chcesz, powiedz męzowi o wizytach - to wasze życie a nie tylko oni i oni. Posłuż się inteligencją i tak zaplanuj weekend by już czasu nie było na teściów - jak mu się spodoba- będzie bosko:)

  • liliputek91

    liliputek91

    5 maja 2013, 19:09

    Ja właśnie jestem:P