Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po weekendzie !!



Tak, Moi Drodzy !!
Długi weekend się skończył



Niestety z powodu ograniczonego dostępu do kompa nic nie pisałam
I za bardzo nie było co, padało, padało i jeszcze raz padało. Generalnie w domciu przed TV, rodzinnie.

Czy podjadałam : TAK -przyznam się, ale tyko troszkę, (prince polo, 2 michałki, mały kawałeczek biszkoptu z galaretką, no i jeszcze kogel-mogel mniammmm), ale to od środy, więc jak na te parę dni to chyba nie ma źle -przy tej aurze

Czy robiłam przysiady: NIE - bo jak ostatnio pisałam, coś mnie w boku bolało, i mam nadwyrężony mięsień, więc muszę się poobijać troszkę, polenić, nic nie robić, by przeszło - pomaga

Miłego Dzionka, mimo deszczu - buuu

  • Pokerusia

    Pokerusia

    3 czerwca 2013, 10:24

    a bo te weekendy tak jakoś dziwnie rozleniwiają człowieka chodź bardzo się staramy;-)

  • chimera27

    chimera27

    3 czerwca 2013, 10:24

    Tak sobie czytam wpisy i czytam, i widzę że problem weekendowego podjadania dotyczy nie tylko mnie :p