Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stoję w miejscu


Jak w tytule, stoję w miejscu.
Kurcze nie można zwalać wszystkiego na pogodę, ale
męczy ten deszcz już wszystkich dookoła. Zmierźli ludzie wszędzie, aż się strach do kogoś odezwać. Najlepiej zabrać adidasy, ręcznik i na fitness gdzieś wyskoczyć. Od razu zrobi się cieplej
Niestety ja w pracy .. za biurkiem
popołudniu też ciężko... rodzina, dzieci
chęci są... i na tym się kończy
Muszę się jakoś inaczej zorganizować
i jak zwykle łatwo powiedzieć, trudniej zrobić,
a afektów z gadania żadnych


Zanim zrobię sobie gorącą kawkę na rozgrzanie poszukam motywacji wśród Waszych pamiętników. I może jakiś zdjątka z netu

Podziwiam te dziewczyny, którym się udało
i zawsze myślę, ze ja też mogę




po prostu MARZENIE



I mam nadzieję, ze to nastąpi



Milusińskiego Dnia Chudzinki

  • Pokerusia

    Pokerusia

    5 czerwca 2013, 13:04

    dobrze piszesz;-) ja dziś też stwierdziłam,że koniec zwalania na pogodę,dzieci,męża,psa itp. albo się zaweznę albo...nici z mojego odchudzania;-) a więc kubki z kawą w dłoń i stawiamy sobie nowe cele! udanego dnia;-)