Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Euforia się skonczyła teraz trwa świadoma walka


Hej no i skonczyła sie pocztaktowa euforia jaka ma 80 % osób przez pierwsze 2 tyg diety i potem zazwycaj odpuszcza bo kilogramy zaczynaja spadac wolniej albo tak jak u mnie ciut wzrastaja albo stoja wiedziałam ze tak bedzie poczatkowo to była fascynacja dietką smaczną i skuteczną teraz to jest prawdziwa walka juz diete wdrozyłam w zycie stosuje cały czas kilogramy zaczynaja oporniej schodzic i cwicze wiecej bo zaczynam jzu konkretnie sie wdrażac w to wszystko tyle dobrze.Dzis jestem obolala i mam zakwasy wczoraj zrobilam nowy cięzki trening podejrzewam ze skuteczny bo jeszcze poł godziny po skonczeniu bylam purpurowa .Walczę dalej i sie nie poddaje!musze przetrwac ten mały zastój daje sobie czas przeciez nie mozna ciagle chudnac jutro kontrolne wazenie wage mam 200 gram na plusie a wczoraj było jeszcze 400 moze do jutra wyjde na zero zobaczymy licze ze przyszły tydzien bedzie lepszy. a jak nie przyły to kolejny no kiedys ruszy ;)a jak ruszy to z kopyta byc może teraz mi troszke mięsni przybyło i tad te gramy dodatkowe? kto wie bo cwicze z hantalmi ale nie zniechecam sie do boju! la wam jak idzie??Buziaki najwazniejszym wynacznikiem jest miara i lustro