Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeszcze bedzie przepieknie. O tak


Kolejny dzień dietki. Dziś może nie bylo spektakularnego menu ale najwazniejsze że nie było tak źle. Zaczynam wierzyć w siebie i w to, że mi sie uda. Tak bym chciała zrzucić to sadełko, ciagle rozmyślam co będzie jak schudne. Kiedyś udalo mi sie schudnąć 12 kilo i pamietam jak wazylam 60 kg ale ciagle bylam niezadowolona, ciagle bylo mało, wciąż czulam, ze może byc lepiej. A teraz mam 82 kilo i marzę o tym, ze kiedyś będę taka szczupła. Obiecuje, ze bede sie cieszyć

Zrobiłam dzisiaj z Malutkim czlowieczkiem 7,11 km. I jestem zadowolona bo mialam dzis dość po 3 km bo zapomnialam czapki i w sumie chcialo mi sie do domu ale spiełam dupke i dobiłam do 7. Dla mnie to sukces i jestem z siebie dumna. Endomondo mówi, ze spaliłam okolo 600 kcal. Elegancko.

Moje menu:

1. Banan, 2 kromki bialego chleba z twarogiem rzodkiewkowym. Kawa z mlekiem. 

2. Rosół z makaronem

3. Chrupki kukurydziane + jabłko

4. 2 ziemniaki + 1 pulpet z wczoraj z natką

5. Jabłko, kawa zbożowa

6. 2 kromki razowca z polędwica drobiowa i ogorkiem. Kalarepa.

7. Zbożowa

            +woda z cytryną, spirulina z chlorella. Spacer 7km i zabawy z 5-cio miesiecznym bobofrutem. Kto ma dzieci ten wie, ze mozna sie spocic. Szkoda, ze endomondo nie ma opcji: spacer z wozkiem lub zabawy z niemowlakiem.

          Jutro bedzie lepiej. 

  • mmm25

    mmm25

    1 marca 2017, 13:53

    Hehe:) Świeżo upieczone Mamuśki musimy napisać do twórców endomondo, że żądamy opcji pchanie wózka:)