Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12. dzień diety.


                Coś mnie dzisiaj jakieś nerwy biorą. Nie moge sie doczekac poniedziałkowego ważenia i mierzenia. Już mnie skóra swędzi. 

       Założyłam ten pamietnik nie tylko, żeby kontrolować co zjem itd., chciałabym zrobić dla siebie coś jeszcze. I to jest dla mnie na równi ważne. Kilka miesięcy temu zostałam mamą, dbam o tego Malutkiego Czlowieczka najlepiej jak potrafię ale chcę zadbać też o siebie. Mam kilka postanowień i muszę gdzieś je sobie napisać albo wytatuować bo wtedy mają większą wartość. Muszę jakoś to ułożyć w głowie...ale dziś nie mogę sie skupic, jestem podminowana.

     Dieta dziś jak dla mnie ok. Sama sobie ustalam co jem, na pewno nie jest idealnie, ale tak czy siak jem zdrowiej niz przedtem. 

Moje menu:

1. Śniadanie:

2. Drugie śniadanie:

3. Krupnik +2 kromki chleba słonecznikowego

4. 2 jabłka

5. kawa zbożowa

6. Wypaśna kolacja ale co tam

Do tego zrobilam dzis z Malutkim Człowieczkiem 7,08 km. I jak jegomość spał to rano uskuteczniłam ćwiczenia rozciągające mięśnie. Na dobranoc tez sie porozciagam bo dla mnie to mega relaks. I tyle.

  • Katienka92

    Katienka92

    11 marca 2017, 10:42

    Jej, śliczne kanapeczki :) Powodzenia w pomiarach, napewno będzie OK! Malutki Człowieczek ma Super Mamę - od bobasa zaczyna zdrowo :D

    • Nina1985

      Nina1985

      11 marca 2017, 12:01

      Dziekuje, bardzo mi milo, że tak uwazasz. Naprawde :-) :-) :-) Pozdrawiam :-) :-)

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    10 marca 2017, 23:29

    O kurde to rozmiarowo jak moja dziecina a ja myslalam ze moj jest duzy!!! Hehehe ale no moj partner jest niski jak na faceta ja jestem wysoka zreszta mysle ze Muminek wzrost raczej bedzie mial po mnie i swoim dziadku

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    10 marca 2017, 23:16

    Skad ten nastroj i podminowanie? Takie swoje male miejsce do wypisania co i jak jest dobre. Mnie bardzo brakowalo vitalii i wlasnie tego zeby czasem cos skrobnac dla siebie. Co do chustowania to mozna to robic dlugo. I 3latki sie czasem chustuje jak np idzie sie na dlugi spacer i dziecina niema sily juz. Sa rozne wiazania. Jak sie dobrze zawiaze to nieobciaza kregoslupa mamy i jest wygodne dla dziecka i dla mamy. Ja zaczelam wiazac Muminka jak mial 2miesiace. Zaczal mi kolkowac i to mu pomagalo. Swoja drpga faktycznie Twoje Malenstwo to klocuszek jak piszesz. Moj jak byl wazony jak mial 9mscy to wazyl niecale 9kg (teraz w nast tyg skonczy 11). Jak go nosze w chuscie to wcale nieczuc tego ciezaru-gorzej czasem jak sie dlugo na rekach nosi chociaz moj zaczyna chodzic i woli juz tak ogladac swiat niz z rak mamy ;)

    • Nina1985

      Nina1985

      10 marca 2017, 23:24

      Jest duży i długi, ojciec ma prawie 2 metry, ja tez nie jestem liliputem. Maly nosi rozmiar 80!! :-) :-) :-) To niedługo bedzie roczek :-) Ale fajnie :-)

  • dietacambridge2017

    dietacambridge2017

    10 marca 2017, 21:47

    Pysznie u Ciebie jak codziennie , 12 dzień ? ale ten czas leci u mnie 6. Do poniedziałku tuż , tuż bądź cierpliwa :)

    • Nina1985

      Nina1985

      10 marca 2017, 21:56

      Dzięki. Staram sie ale z obiadami mam problem, bo to akurat w porze kiedy wracam z maluchem ze spaceru a wtedy to mi sie nic nie chce przygotowywać.