Czas zasuwa mam nadzieje ze moja waga razem z nim zasuwa w dół oczywiście ważenie będzie w czwartek razem z analizą składu ciała z trenerem :/Nie ma co uwielbiam takie sytuacje dodam że odchudzam się już prawie 9 tyg ostatnio było minus 15 ale z nim będę się pierwszy raz ważyć wiec nawet nie bd wiedział ze juz mi trochę spadło eh no ale jakoś musze to przełknąć. W tym tyg 4 treningi zaliczone dzisiaj 5 planuje.Wczoraj nie byłam na siłowni i myślałam że zwariuje w domu chyba się uzaleznilam od wizyt tam :)Jedzeniowo okay, wszystko po mały realizuję. Do Mayday na którym będzie On został miesiąc liczę na jakieś 8 kg mniej minimum bo daje z siebie 200%.
jamay
20 stycznia 2016, 20:53hej hej, bywasz tu jeszcze?
fitball
11 października 2015, 15:323 mam kciuki i podziwiam :)
YoungAnna
10 października 2015, 16:54Super Ci idzie! A na Mayday na pewno będziesz laska, z takim nastawieniem możesz góry przenosić :) a uzależnienie od siłowni jest fajne - miła odmiana od tradycyjnych nałogów ;) powodzenia i pozdrawiam!