wczoraj był fajny dzień a dzisiaj już nie. W niedzielę byłam na imprezie z koleżankami z pracy i było fajnie wytańczyłam się za wszystkie czasy. Było fajnie aż do wczoraj kiedy to mój mąż zaczoł zadawać dziwne pytania czy coś się wydarzył na tej imprezie ,czy kogoś poznałam......Więc się go zapytałam o co chodzi . I się zaczęło że chodzę dziwna,że kasowałam smsy po imprezie czego rzekomo nie robię. Żebym chociaż z kimś zatańczyła a tak bawiłyśmy się w babskim towarzystwie. Z jego punktu widzenia wychodzi to tak że gdy przyjechał to najpierw wyszło 2 facetów,za chwilę kolejnych 2......tak że w sumie wyszło 8 a nie było żadnej kobiety, próbowałam z nim rozmawiać ale to nic nie dało traktuje mnie jak powietrze jak go coś zapytam to odpowie. Czuję się jakym była winna a ja nic nie zrobiłam. Dzisiaj czuję się jak wrak człowieka a najbardziej boli to że na moje stwierdzenie czy mi ufa powiedział trochę nie. W życiu nie dałam mu powodu do zazdrości. Nie jestem 15latką żeby na imprezie szukać przygód. Jest mi źle. Dobrze że jutro idę do pracy. Jak na razie daruję sobie odchudzanie bo wtedy będzie że na pewno kogoś mam.Życzę miłego majowego weekendu.
angel2601
18 maja 2017, 12:45Ech, chłopy....ja jak tylko nie odbiorę telefonu to już mam wywiad, co i jak, dlaczego....i tłumaczenie się. A niby nie zazdrosny!
nitram03
2 czerwca 2017, 13:56Oni tak tylko mówią.
Puciu85
9 maja 2017, 16:13Zazdrośnik :). Tylko szkoda że Ty za to wszystko cierpisz. Jeśli nie masz sobie nic do zarzucenia, to zmuś go do rozmowy i wysłuchania Ciebie i Twojej wersji. Ściskam mocno i trzymam kciukolce Kochana :*
nitram03
2 czerwca 2017, 13:56I tak też zrobiłam i doszliśmy do porozumienia.
Puciu85
2 czerwca 2017, 22:05Bardzo się cieszę :) :) :)
NoWorries
6 maja 2017, 08:31Kochana, mam nadzieje, ze juz jest odrobine lepiej ? Wiesz co, ja zawsze w sytuacjach dziwnych daze raz do rozmowy, daje sobie czas na ochloniecie i zeby emocje opadly i siadam (to w sobie wypracowalam) do rzeczowej rozmowy, raz. Mowie krotko co mam na mysli, o co mi chodzi i tyle. Takie ciche dni nie sa dobre, i dla Was i dla dzieci. Dorosli ludzie, zaangazowani w zwiazek zawsze daza do wyjasnienia sytuacji. Sciskam.
nitram03
2 czerwca 2017, 13:54Tak sytuacja opanowana i wszystko jest ok.
grgr83
3 maja 2017, 20:18Aj chłopy widać też mają humory. Na a piękna żona to zazdrosny. Ewentualnie ktoś coś mu powiedział, lub obejrzał program typu zdrady i szuka dziury w całym.
nitram03
2 czerwca 2017, 13:52Dobrze że już mu przeszło.
Barbie_girl
3 maja 2017, 18:17jak sie obraza to niech sie obraza nie oddzywaj sie do niego bo tylko winny sie tlumaczy swoja droga to takie gowniarskie jego zachowanie ... wniskuje ze juz jestescie troszke razem to powininen jednak to zaufanie miec do Ciebie .... trzymaj sie i nie poddawaj !
nitram03
2 czerwca 2017, 13:48W końcu mu przeszło. Tak twarda byłam bo skoro nie chce rozmawiać to nie będę go prosić.
theSnorkMaiden
3 maja 2017, 17:37Fajna z Ciebie ładna babeczka to zazdrosny. Nieprzejmuj sie dzis wychodzil z klatki sasiad i powiedzial czesc dopiero jak mnie zobaczyl a moj facet "czemu on do ciebie mowi czesc a do mnie nie. Masz z nim romans?"
Puciu85
9 maja 2017, 16:15Poważnie? Romans? Kurcze...teraz wychodzi jacy niepewni są Ci nasi panowie. I kto tu powinien bardziej pracować nad swoją samooceną?
nitram03
2 czerwca 2017, 13:47Dziękuję.przecież jakbym chciała sobie kogpś znaleźć to nie czekałabym na jego zgodę.
endorfinkaa
3 maja 2017, 13:51no a skąd te podejrzenia? może ktoś mu coś głupiego powiedział?
nitram03
3 maja 2017, 15:54No właśnie tego nie wiem bo do wtorku rana było ok a wieczorem zaczęła się seria pytań do.
nitram03
3 maja 2017, 16:00Zastanawiające jest dlaczego tak nagle wyskoczył z tym? Co się stało ?tego nie wiem bo byłam w pracy.
nitram03
3 maja 2017, 16:01A on nie chce ze mną rozmawiać.Chyba że sytuacja jest odwrotna i szuka pretekstu. Czas pokaże.
endorfinkaa
3 maja 2017, 19:53no właśnie...z tym to różnie bywa, może chce się przyczepić...albo ktoś mu bzdur nagadał...
aniapa78
3 maja 2017, 11:26Niestety tak to jest jak facet zazdrosny. Ale tzn że kocha. Nie dołuj się.
nitram03
3 maja 2017, 15:55Brak mi już siły. Nie mam ochoty nie chce ze mną rozmawiać to nie przecież go nie będę prosić.