Ułaaa... szukałam, szukałam i nie mogłam znaleźć motywacji do diety, treningów, ćwiczeń. I wtedy natrafiłam na Ewę Chodakowską! Nie dość, że samo jej ciało motywuje maksymalnie do ćwiczeń, to jeszcze sposób, w jaki prowadzi zajęcia jest mega! Myślałam, że się popłaczę, jak wymordowana po treningu na końcu powiedziała "Brawo, jestem dumna z ciebie". Niby nic, a jednak umocinło mnie to w tym żeby i jutro i za 2 dni sięgnąć po jej trening! Widziałyście w ogóle efekty innych kobiet na jej stronie fejsbukowej? No aż własnym oczom nie idzie uwierzyć! Ja dzisiaj zaczęłam od skalpela. To było moje 3 podejście do niego i dopiero dzisiaj przeszłam całe 40 minut :) A wy co myślicie o Ewce i jej treningach? Macie jakieś doświadczenie w tym? :)
karla1974
1 marca 2013, 22:07Ja wolę Mel B. weselsza, ćwiczenia w fajnym tempie, nabieram po nich energii i czas leci niesamowice szybko, czuję się po nich rewelacyjnie no i jej ciałko w moim guście - Chodakowska dla mnie jest za chuda nie podoba mi się jej sylwetka i jak dla mnie bardzo smutna, nudna i jakoś tak prowadzi bez energii nie motywuje mnie wogóle. Ale najwaniejsze aby każda nas ćwiczyła z przyjemnością i osiągała zamierzone efekty. Życzę dużo sukcesów:)
Seeley
1 marca 2013, 22:06Ewka jest super! :D
niula88
1 marca 2013, 22:03Cieszę się! Jeszcze bardziej mnie motywujecie! :)
Kaja...
1 marca 2013, 21:58Też ją uwielbiam:). Skalpel robię już bez większych kłopotów, od poniedziałku chcę zabrać się za 2część:). Są widoczne efekty i wspaniałe samopoczucie. Kobieta potrafi dać powera:)
Niecierpliwa1980
1 marca 2013, 21:56Doświadczenie jest,ale finalnie-robię te ćwiczenia po swojemu ,w swoim tempie i te,które uważam za najbardziej mordercze :-) Jest dużą skarbnicą pomysłów na ćwiczenia,ale ja przekornie urozmaicam je innymi,żeby się nie znudzić.