Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fryzjer,brak slonca i martwy punkt.


witam kochane.dzisiaj brak sloneczka i jest chlodniej.po pracy przeszlamm sie do fryzjera  zapytac czy podetnie mi troche konce .zechcialam 3 cm podciac..akorat miala wolne to wskoczylam.super bo nie musialam umawiac sie na inny dzien.dobrze ze zechcialam podciac trzy cm bo akorat na tej dlugosci koncowki byly juz brzydkie bo okolo roku juz ich nie podcinalam.brakuje mi slonca,ciepla i schowania juz do szafy kortki zimowej.jeszcze tak bedzie,ze z zimowej kortki przejdziemy na krotki rekaw.tak nas pogoda zaskoczy.cos moje odchudzanie utknelo w punkcie martwym.nie wiem co sie dzieje.musze to przeanalizowac i moze dojde o co chodzi.pozdrawiam was cieplutko.
  • Hexanka

    Hexanka

    10 kwietnia 2013, 17:00

    tylko spokoj konsekwencja moze uratowac odchudzanie