Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
krytyka boli ale dodaje sił.


kochane dotarło do mnie po pewnej nieprzyjemnej sytuacji ,ze czas zrobić cos  z sobą.Było to tak weszłam na jakiś portal randkowy nie wystawiając swojego zdjęcia.Po pewnym czasie zaklikał do mnie meżczyzna wiec odpowiedziałam.Po dłuższej rozmowie poprosił o moja fotke.Ja fote miałam przerobiona ,zmieniłam tylko twarz a figura moja została.Po  chwili od wysłania fotki napisał mi,że jestem brzydka,gruba i oblesnia i zapewne dlatego jestem sama.(nie mówiłam i  nie podałam że mam meża).potem przez kilka dni zaglądałam na portal ale nikt się nie odezwał.Usunełam swój profil.Te słowa tego faceta zabolały mnie i do tej pory siedza mi w głowie.Może to dobrze bo dzięki temu od trzech dni zaczęłam wykonywać jakiekolwiek ćwiczenia dwa razy dziennie i mniej trochę jem a do tego robie 2razy 20 min spacery z psem.srodkowy spacer należy do męża.co do tamtego portalu to weszłam tylko po to by ktoś w końcu napisał mi prawde jaka jestem.może gdy nadejdą słowa krytyki to dotrze do mnie i zaczne cos robic ze swoim życiem bo dotej pory jakos nic mi nie wychodziło.