Dzisiejszy dzień najchętniej spędziłabym w łóżku, z kołdrą zaciągniętą na sam nos. Nie mam humoru, nastroju i w ogóle niczego. Drżę przed piątkiem. Boję się jak cholera. A co, jeśli matura mi nie poszła i będę zmuszona wisieć na słuchawkach do końca życia? To mnie przeraża. Chcę CZEGOŚ. Nie wiem czego...
Wiecie co? Oglądam ostatnio "jej szerokość Afrodyta" i dzisiaj było o dyskryminacji ze względu na wagę. Nie miałam lustra przed sobą i kiedy ona mówiła, że ludzie są dyskryminowani ze względu na wagę, rozmiar, przytakiwałam jej skwapliwie i byłam święcie przekonana, że ciągle jestem tamtą dziewczyną bliską otyłości. A potem pomacałam się po brzuchu, popatrzyłam na spodnie i stwierdziłam, że teraz wyglądam inaczej. Że już nie jestem otyła, z nadwagą, tylko, że jestem... "w normie", ale mój mózg chyba bez lustra jeszcze tego nie akceptuje.
Chcę jeść. Cały czas. Jestem głodna, zdenerwowana i chce mi się ryczeć. Nienawidzę dni pełych stresu. Wszystko powinno wrócić do normy po wynikach, chyba, że nie zdałam. Wtedy moją diete szlag trafi kompletnie.
goraleczka20
27 czerwca 2012, 11:33a ja właśnie tak spedziłam wczorajszy dzień:( nie stersuj się tak tą maturą, na pewno wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki!!! Życzę poprawy samopoczucia i więcej optymizmu! na pewno nie zawsze bedziesz na słuchawkach, a na bank będziesz się realizowała!!! Powodzonka!!!
NaMolik
27 czerwca 2012, 10:14po pierwsze co to za bzdury, ze nie dzalas ?? wszystko bedzie dobrze i bedziesz studiowała a potem bedzie llepsza praca i nic a nic sie nie stresuj - no moze tylko troiszeczke :) a po 2 tez wczoraj widziałam ten film - to chyba jakis serial jest :) Trzymaj sie i ja wiem juz ze zdałas - wiec nie ma stresu!!!!!
malwis88
26 czerwca 2012, 20:59Oj chyba mamy ten sam humor:) znaczy bez humoru;/ Ja znów się boję się obrony;/ ale będzie dobrze i zdasz maturę:) Też oglądałam dziś " Jej szerokość Afrodyta" :) Pozdrawiam:)
boraa
26 czerwca 2012, 19:09a daj spokój-- maaasakra, ja też stresuje się piątkiem, niech już będzie po ;p
niedraznijlwa
26 czerwca 2012, 18:03Powiem Ci z doświadczenia, że ja się wynikami matur stresowałam sto razy bardziej, niż samą maturą. U nas jeszcze było tak, że wyniki jakimś cudem wyciekły na te strony 5 godzin wcześniej, ja akurat byłam na zakupach i dostawałam telefony od znajomych, że już są i jak mi poszło. Więc szybko wracam do domu, loguję się na moją stronę, a tu.... pustka. Zablokowali, musiałam regulaminowo czekać do 24. Weszłam o 00:02 i akurat padły serwery. Byłam święcie przekonana, że nie zdałam, stres paraliżował mi całe ciało, przed monitorem strasznie się pociłam, choć był to akurat zimny wieczór. W rezultacie po jakimś czasie odblokowali tę stronę, dowiedziałam się, że zdałam, choć dość marnie i było po stresie. Także nie powiem Ci, że będzie dobrze, że na pewno zdałaś, bo jesteś zdolna i wiele się przygotowywałaś. Musisz poczekać do piątku. Choć i tak wiem, że będzie... bezproblemowo :)
WillBeSlim
26 czerwca 2012, 17:51kurcze tez mnie ta "stresówka" zaczyna łapac....tez przeraza mnie opcja "wisiec na sluchawkach do konca zycia" o jezuusssss!!!!!! :(:(:(:(( w zyciu! najgorzej wymazac ten stan "grubości" z naszej glowy. ja nie umiem....
blacklove89
26 czerwca 2012, 16:28właśnie wczoraj oglądałam w tv ten serial i to był chyba nawet pierwszy odcinek, całkiem mi się spodobał :) a jezeli matura nie poszła (w co wątpie) to nie będziesz musiała siedziec na słuchawkach do końca życia bo przecież zawsze można poprawic :)
JulkaT
26 czerwca 2012, 15:39Myśl pozytywnie... jeszcze za wcześnie aby się martwić:-) Na pewno poszła Ci świetnie... Ja pozbyłam się otyłości w 2008 roku... od tego czasu jestem w normie i czasami mam umiarkowaną nadwagę... a wczoraj się z nią utożsamiałam:D Lata mijają... a ja wciąż czuję się gruba... i nie mogę przywyknąć do myśli, że jestem w normie:D
belladonnna
26 czerwca 2012, 15:32Kochana mam dokładnie ten sam stan . Stres okropny przed wynikami , ale damy radę , trzymaj sie :**
mania3
26 czerwca 2012, 14:59o MATKO JAK tY TO ROBISZ ZE WAGA CI SPADA MOJA FRANCA STOI I NAWET NIE DRGNIE MAŁPA.
smoczyca1987
26 czerwca 2012, 13:40ta, tu mówisz, że nie zdasz a wrócić i "hahaha, tylko 90%" :P głowa do góry :)
Peauela
26 czerwca 2012, 13:24Poszła matura na pewno!!!! :) Nie martw się :D
Julia551
26 czerwca 2012, 13:00Głowa do góry wszystko będzie dobrze więcej wiary!:*