Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
panika, panika, panika.

hahaha, okej. ; d teraz mogę napisać: DZIĘKUJĘ. ; d no akurat do swoich włosów nic nie mam. ; p same się układają, zero problemów. ( ;

ojej, to przez bluzkę tak się wydaje. ; >

no i jak te wyniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????????

ojj będzie wszystko dobrze ! myśl optymistycznie ! :)

zyczę Ci, aby wszystko się spełniło:) spokojnie dostaniesz się:)!

Kochana, dostaniesz się i nawet nie próbuj myśleć inaczej ;* wiem, że to stres, pamiętam jak to jest, ale naprawdę nie ma się co denerwować :)

czekam na dziennikarstwie ;-)

Nie panikuj-na pewno się dostałaś:)

nie panikuj, gdzieś się dostaniesz i pewnie tam gdzie chciałaś

Misia... juz rozmawialysmy o tym. ja jeestem przekonana, ze to wlasnie tylko panika! wiem co to znaczy, bo wczoraj o godzinie 17 poryczałam sie jak glupia. ale zaufajn nam tu wszystkim.. bedzie dobrze! jesli nie dostalas sie na jeden kierunek, to na drugi na pewno. ja zlozylam na 4 uczelnie, wydlama mnostwo kasy (315zł) bo myslalam ze nigdzie sie nie dostane a dostałam sie do tej jednej, jedynej, wymarzonej i pieniazki poszly się j....ć ; / no nic...trzeba cierpliwie czekać, ja juz bylam gotwa zrezygnowac z pedagogiki na rzecz germanistyki i co? tez panikowałam. ale bedzie dobrze! przezyjemy! :*

zapewne nie dostałaś się tak samo jak nie zdałaś matury :P

no właśnie:) dlatego możemy czuć się dumne;):)

no no...ale z nas bohaterki;):) ;D