Boże! Nie chcę! Nie chcę tego! Musiałam przepłynąć chyba z 50długości i ciągle robiłam coś źle -.- wszyscy potrafią tam dobrze pływać, tylko ze mnie jest taki ułom... Jestem najgorsza w grupie, pływam strasznie (niby to nauka pływania), a oni zasuwają w tej wodzie i sprawiają wrażenie, że się nie męczą... Plus taki, że grupa jest fajna i przynajmniej nie mówią głośno jaką jestem ofermą i ofiarą losu... ^^
W dodatku przeszłam dzisiaj z 10km, jak nie więcej.
zjadłam też trochę, ale ciągle w biegu, nie miałam czasu na nic "normalnego" -.- "fancuski hot-dog, ponczowe słodkie coś, mini pizza, serek homogenizowany i jabłko. wsio na wszystko. no. może jeszcze jedną kanapkę zjem)
Samiya
7 października 2012, 16:58pocieszę Cię : ja w ogóle nie umiem pływać a Tobie z czasem będzie szło jeszcze lepiej niż im ;P Wiesz ?:):)
KalinaS
4 października 2012, 09:01dieta do pupy, zabiegaj z domu jedzonko! a na basenie będzie coraz lepiej nie martw się każda z nas ma takie doświadczenia
Gryssia
3 października 2012, 22:13ja od jutra też się biorę za ćwiczenia !!!
NieMaszDoStraceniaNic.
3 października 2012, 21:59ileee aktywnosci *.* co na nauce plywania robia ludzie zapierdalajacy w wodzie?! xd
Evcia1312
3 października 2012, 19:38moze Tobie tylko sie tak wydaje co??//
bree91
3 października 2012, 19:30Mimo wszystko to fajna sprawa z tym pływaniem :)