Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trudny dzionek ^^


Przede mną ciężki dzień. Niedługo wychodzę, a wrócę koło 20. Zaraz po zajęciach (a raczej jeszcze w ich trakcie) będę biec z dziewczynami na basen. Będzie ciężko, bo pewnie na basenie niewiele będę już ogarniać (od 17 do 18:30) (a zajęcia od 8 do 16:45)

dzisiaj zaplanowane:
śniadanie: płatki chocapic+mleko(zjedzone, chociaż jeden posiłek muszę mieć kaloryczny xD)
ze sobą wzięłam: jabłko, mandarynkę, kanapkę+2plasterki pieczeni rzymskiej, 2sucharki, 1chlebek razowy, 1 wafel ryżowy

akrtywność planowana:

basen

  • asiunia2703

    asiunia2703

    17 grudnia 2012, 18:17

    ja dzisiaj jadłam mandarynki z nadmiarem ;p

  • NieMaszDoStraceniaNic.

    NieMaszDoStraceniaNic.

    17 grudnia 2012, 17:23

    ech jedzonka jak dla myszki ;)

  • goraleczka20

    goraleczka20

    17 grudnia 2012, 15:59

    Dajesz radę! Pozdrawiam, udanego tygodnia!

  • Julia551

    Julia551

    17 grudnia 2012, 15:53

    Ojoj chciałabym mieć taki bilans!:(

  • Evcia1312

    Evcia1312

    17 grudnia 2012, 13:21

    ;)

  • Lizze85

    Lizze85

    17 grudnia 2012, 12:52

    w takim razie lżejszej drugiej połowy dnia życzę :):*

  • KalinaS

    KalinaS

    17 grudnia 2012, 12:24

    mam nadzieję że dzień udany? a różnice widać na fotkach!

  • NaMolik

    NaMolik

    17 grudnia 2012, 09:00

    Wiele siły dla dzisiejszego dnia :) Pozdrawiam serdecznie :)

  • me.gusta

    me.gusta

    17 grudnia 2012, 08:30

    ja dzisiaj na uczelnię biorę fafardelle z zielonym groszkiem i jogurtem naturalnym+ zioła. tak mnie jakoś naszło na "sałatkę"