Cześć wszystkim!
Sprzątnęłam w salonie, odkurzyłam w salonie, kuchni, na korytarzy, w swoim pokoju, posprzątałam po śniadaniu. W pokoju u siebie kurze pościerałam wczoraj, więc siedzę teraz w piżamce i się obijam. To takei cudowne uczucie! xD
Od rana zrobiłam:
110 brzuszków zwykłych
100 brzuszków skośnych
10 pół-świec (siostra kazała mi przestać bo ją to dekoncentrowało xD)
50 podniesien uda-miednica do góry (chyba wiecie o co mi chodzi? xD)
po 50 uniesień nogi do góry w pozycji leżącej na boku z napinaniem brzucha i talii (w sumie 100 uniesien)
na śniadanie zjadłam:
2 bułki pszenne podzielone na 4:
1 część z almette szczypiorkowym
2 część z dżemem wiśniowym niskosłodzonym
3 część z pastą z tuńczyka
4 część z masłem, plasterkiem sera i plasterkiem pieczeni rzymskiej z odrobiną ketchupu
Jakas bardzo wygłodniała byłam rano, ale to chyba dlatego, że wczoraj zjadłam ciut przymało... Muszę się pilnować, żeby jeść w sam raz, a nie... Mam nadzieję, że to śniadanie spalę w ciągu dnia, chociaż... przecież to śniadanie, dostarcza energii na cały dzień, nie? :D
Nie mam pomysłu na obiad. Kompletnie. Może ktoś coś doradzi? Zrobię chyba śląskie z jajkiem obtoczonym w mielonym. Albo paszteciki w końcu z barszczem czerwonym xD
W planach mam jeszcze hula hop oczywiście i może jakieś ćwiczenia z Ewką, albo Mel B... albo Tiffany Rothe... Zobaczę :D Cała sobota przede mną! :)
Samiya
3 lutego 2013, 18:27sporo tych ćwiczonek na brzuszek :):) Ale fajnie, szybko Ci się spłaszczy ;) Ja kiedyś uwielbiałam bułki ale od poprzedniego odchudzania się wyleczyłam ( ilość kalorii) i wole za to kromeczkę chlebka ;)
Evcia1312
3 lutego 2013, 10:28mniam,wpadam na obiad
KalinaS
2 lutego 2013, 20:00kurde no!!! OB-TO-CZoNE!!!
KalinaS
2 lutego 2013, 19:59obyoczone Of course...
KalinaS
2 lutego 2013, 19:58kotek co to jest jajko obliczone w mielonym?
Nienia87
2 lutego 2013, 12:45Nie ma to jak sobota i błogie lenistwo :)
Julia551
2 lutego 2013, 12:44No to spaliłaś pewnie sporo przy tym sprzątaniu;D
Sihir
2 lutego 2013, 12:18dobra, dobra. powiedz, jak smakowało ^^ moja rodzina serwuje dziś frytki na obiad.. dżizz. Ale ja się nie dam, zjem rybkę :3
Sihir
2 lutego 2013, 12:13karczek? o fuuuu :D
NaMolik
2 lutego 2013, 11:44Dobrego dnia Kochana i duze sniadanie to nie tragedia!!! :)
PrincessOfHooligans
2 lutego 2013, 11:23To mamy całkiem podobnyd zien;D sprzatanie - obijanie ;D przynajmniej jak na arzie moj tak wyglada :)
Sihir
2 lutego 2013, 11:20to rusz tyłek do sklepu i kup :D kurczę, 10 szt. paluszków to jest 4 złote.. przy czym moja kolacja/obiad to dwa/trzy paluszki. 5 kolacji za 4 złote *.* jestem urodzoną studentką :D i wiesz, jak pisałam, że ograniczam węgle, to cały czas przy tym wcinałam grejpy.. i wyszło mi na to, że wtedy, kiedy "ograniczałam", to zjadłam 150 g węgli, a przeciętnie, nie ograniczając, jem 100 - 120. takze tego :D
Sihir
2 lutego 2013, 11:11noł.morko, ja jem dzisiaj paluszki rybne :D po obiedzie wrzucę wyniki z dzisiejszego mierzenia i ważenia.. padniesz :D