Dziś wróciłam do biegania, w weekend odpuściłam, bo miałam zjazd, więc nawet nie miałam kiedy.
Nie mam czasu. W weekend kolejny zjazd i egzamin, a ja nic nie ruszyłam, poza tym mam sporo na głowie, a nawet jeśli znajdę już chwilę, to zamiast się uczyć, przeglądam strony, czytam (nie to co powinnam), słucham i oczywiście siedzę na vitalijce... ech
Dziś dość dużo zjadłam i do tego mało dietetycznie, ale wybaczam sobie, bo zaliczyłam biegi w podskokach. Dosłownie i w przenośni; tak mi brakowało biegania w weekend, że dziś mimo @ zmotywowałam się do wyjścia i biegało mi się bardzo dobrze, choć momentami nie było łatwo :)
Pozdrawiam Was przeserdecznie !!!!! :*
Agujan
29 maja 2012, 14:07powodzenia i trzymam kciuki :*
agatep
29 maja 2012, 06:41miłej nauki:P i powodzenia na egzaminie:) fajnie, że znów biegasz:)