Z jedzeniem sobie dziś jeszcze nie radziłam, ale chociaż poskakałam na skakance (ok 30 minut).
Myślicie że takie skakanie coś daje, że będą zadowalające efekty?
Jest tu ktoś kto poleca skakanie, a może wręcz odwrotnie, odradzacie ??
Ś: jajecznica, pół grahamki
IIŚ: banan, 2 kruche rogaliki
O: makaron z pomidorami i mięsem mielonym
P: kawa, rogaliki
K (o godzinie 16): kawałek domowej pizzy . . . ech