Waga nic nie spada.
Wczoraj:
grahamka z wędliną i pomidorem
banan
2x kanapka z wędliną
sałatka warzywna (bez sosów, czy majonezów)
kilka żelek
mieszanka studencka (niewielka garstka)
hmm chyba nic więcej wczoraj nie było.
Dziś: (było sporo i nadprogramowo ;/)
grahamka z chudym pasztetem
kanapka z wędliną
kaszka waniliowa
żelki
jogurt naturalny z błonnikiem i truskawkami
kilka łyżek zupy fasolowej
3 kruche rogaliki
Agujan
17 stycznia 2013, 10:04weź ty te rogaliki sprzed swych oczu (albo nie kupuj) to łatwiej będzie
martynka199009
16 stycznia 2013, 20:32u mnie też nie spada ;/
mery90
16 stycznia 2013, 19:59nie denerwuj się wagą, jedz trochę więcej, byle nie tych rogalików i trochę poćwicz, a będzie dobrze!