Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
miła perspektywa


W sobotę podpisujemy umowę przedwstępną dotyczącą zakupu mieszkania i szykuje się romantyczny weekend, bo rodzice mojego umiłowanego wyjeżdżają.
Odpocznę trochę od babci (oczywiście nie w złym sensie to stwierdzam), wiecie jak to jest starsza pani i młoda kobieta w jednym pokoju, krótko mówiąc seriale od rana do wieczora, tv rozkręcone ma maxa aż w głowie huczy. Potrzebuję troszkę wyciszenia.
No i pójdziemy sobie na spacer, pokarmimy kaczuszki i łabędzie, gołąbki i inne .
Staram się trzymać zdrowo i jeść racjonalnie. Nie mogę ćwiczyć, bo nie mam gdzie, babcia zaraz zła, że mogłabym zabrać się za jakaś robotę a nie "się bawię", poza tym hałasuję a ona nie może oglądać tv... No cóż może w nowym mieszkaniu będę mogła robić na co będę miała ochotę, czekam na to bardzo bardzo bardzo...
I wiecie co chciałabym kupić bieżnię, podobno bieganie to najlepsza forma ćwiczeń, bo to ogólnorozwojowe na całe ciało, może się doczekam z okazji urodzin albo innego święta (marzy )
  • Mitucha86

    Mitucha86

    8 lutego 2012, 23:08

    Ech, te babcie...;) Moim zdaniem, najbardziej się kocha rodzinę, jak się człowiek widzi na kawę i od święta i nie ma powodów do waśni;)))

  • alina1973

    alina1973

    8 lutego 2012, 18:46

    Wiem coś o mieszkaniu ze starszą osobą , przerabiałam to kiedyś .... powodzenia i wytrwałości .