Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
arytmia :(


Chciałam dziś poćwiczyć i nagle dopadła mnie arytmia. Moje serce nie wytrzymuje chyba tych wszystkich nerwów, które na co dzień mam od rana do nocy Dziś czuję totalny brak siły do życia. Zakupiłam magnez z potasem, bo łudzę się, że to brak pierwiastków a nie stan nadający się do pobytu w szpitalu i jakoś wegetuję żeby przeczekać tą całą nieprzyjemną sytuację. Miałam posprzątać mieszkanie i tyle planowałam dziś zrobić i jak na złość coś mi się narobiło.
 Co za pech Oby do jutra mi przeszło...