Wszystkie postanowienia oprócz ruchu spełnione!
Wczoraj odchorowałam Sylwestra...
po godzinie 15 czułam się dość dobrze, a potem znów potworny ból brzucha, wymioty i tak do północy :(
Dzisiaj czuję się wspaniale! :)
Słońce świeci, jestem wyspana i zmotywowana!
Swoje postanowienia noworoczne wydrukuję i powieszę na szafie oraz lodówce.
Zawsze kiedy będzie kusiło, przeczytam je i spojrzę na zdjęcia!
A teraz przed Paniami: "moja suknia ślubna"
Taka właśnie będzie :) Obym w niej pięknie wyglądała!!!
Śniadanie: jogurt bez cukru, mandarynka, garść płatków bez cukru
Obiad: ? jeszcze nie wiem, najprawdopodobniej pierś z kurczaka gotowana i marchew
Kolacja: ? też nie wiem, ale najprawdopodobniej mandarynka lub jabłko
anitka24
3 stycznia 2013, 11:23piękna suknia :-)
DietaMaloKcal
2 stycznia 2013, 12:00prześlicznie suknie!!! lubię takie skromnie:))